"We are all magpies, we all pick up stuff along the way" *
Madge Worthington
Recenzję postanowiłam otworzyć mało znanym cytatem założycielki linii Whitecroft, z której autorka książki także się wywodzi, a który uświadamia nam jak organiczną religią Wicca jest.
Mirę w polskim środowisku zna chyba każdy, nie da się nie lubić osoby tak ciepłej i pozytywnej, no chyba, że ma się muchy w nosie...Ale przejdźmy do meritum.
"Gwiezdne Zające" są jej drugą książka, na którą przyszło nam czekać 7 lat. Czego tym razem możemy się spodziewać? Dla mnie jest to pozycja bardzo autentyczna, szczera i napisana bez zbędnego koloryzowania, która prezentuje przemyślenia osoby posiadającej własne zdanie i oryginalne spojrzenie na swoją tradycję. Znajdziemy tutaj głównie opis doświadczeń towarzyszących Mirze podczas rytuałów wiccańskich, oraz jej przemyślenia odnoszące się do różnorakich zagadnień związanych z Wicca.
Dla osoby, która od 15 lat mieszka w Anglii i która pracuje z kilkoma lokalnymi grupami brytyjskimi, jest to powiew świeżego powietrza na polskim rynku wydawniczym, z co najmniej kilku powodów.
Po pierwsze jest bardzo brytyjska - hołduje podejściu żyj i daj żyć innym, co jest dziś czymś rzadko spotykanym i szanowanym.
Treść książki wychodzi ponad ramy myślenia z lat '50, oraz ponad czas dziecinnych i żenujących wojen wiccańskich - docenia różnorodność linii wiccańskich, nie klasyfikująch ich jako lepsze/gorsze (oceniać może jedynie osoba aktywnie będąca z nami w kręgu - w innym przypadku nie ma się prawa głosu i wychodzi zwyczajny ego trip).
Wicca pomimo bycia zorganizowaną w kowenach, jest tak naprawdę ścieżką indywidualnych doświadczeń mistycznych - ponad podziałami, nudnymi zagadnieniami ludzkiej natury, różnorakimi guru i przyziemnością. Mirze udało się to przekazać, choć trzeba przyznać, ten temat z samego założenia jest czymś trudnym do opisania.
Niektóre elementy spisu treści:
° Poszukiwania swojej Wicca
° Prośba o inicjację
° Miłość i zaufanie
° Elementy rytuału
° Imię wiedźmy
° Sabaty
° Esbaty
° Wiersze
° Droga wiedźmy
Jeśli chcecie świeżego spojrzenia na Wicca, wybiegającego poza powszechne i utarte komunały, to naprawdę gorąco polecam.
Książka przypomina nam jak ważny jest nasz niezależny głos i indywidualne doświadczenia, oraz jak istotne jest świecenie własnym światłem, a nie tym odbitym od naszych nauczycieli.
Książka liczy sobie 118 stron, czyta się ją szybko. Można ją nabyć poprzez kontakt na tej stronie:
https://facebook.com/Gwiezdne-Zaj%C4%85ce-Tradycyjna-Wicca-oczami-jej-kap%C5%82anki-2147685182226569
--------
*cytat pochodzi m. in. z podcastu Petera Paddona ep 004, 30:03 minuta, źródło: Dave Finnin
It sounds really good!
OdpowiedzUsuń